To uczucie: kiedy pomylisz festiwale i zamiast przyjść na Dubstep/DNB, wpadasz na komercyjny house...i nie ma dropu.
Najlepszy komentarz (28 piw)
Sinus
• 2016-02-16, 12:47
Laska ślini się do niego jak głodny pies na widok karmy a on o jakimś dropie pierdoli